Popularność paneli fotowoltaicznych skłoniła wiele osób do poszukiwania optymalnych do ich montowania rozwiązań konstrukcyjnych domów. Jednym z nich jest dach płaski, na którym można wygospodarować potrzebną przestrzeń. Jest także łatwo dostępny, a przemieszczanie się po nim jest bezpieczne.
„Dachy płaskie zazwyczaj towarzyszą prostym bryłom, są popularne w nowoczesnym, minimalistycznym budownictwie. Teraz pokazała się ich kolejna zaleta – są wygodne, jeśli chcemy zamontować instalację fotowoltaiczną” – mówi Dariusz Pruszkowski, doradca techniczny w firmie Styropmin.
Boom na prąd ze słońca to efekt „obietnicy” niskich rachunków za elektryczność. I to obietnicy, która się sprawdza. Trwają w tej chwili prace nad zmianą przepisów (uznawaną za mniej korzystną dla indywidualnych odbiorców), ale według obecnych regulacji montaż instalacji fotowoltaicznej oznacza w praktyce ponoszenie tylko kosztów tzw. opłat stałych, czyli za obsługę działania sieci. W poszukiwaniu domowych oszczędności warto spojrzeć na dom jako całość – ze względu na projekt i wykonanie może być oszczędny lub wręcz przeciwnie.
Złotówka do złotówki
Jedną z większych pozycji w rachunkach są także opłaty za ciepło. Nad nimi, podobnie, jak nad prądem, również możemy zapanować. Warunkiem jest prawidłowa i całościowa izolacja domu – od fundamentów po dach. Od niej zależy, ile ciepła zostanie w domu. Im więcej, tym mniej zapłacimy za jego produkcję. Rachunku nie będzie nam bowiem nabijać ciepło, które „ucieka” przez źle ocieplone powierzchnie.
„Dach płaski nie stwarza żadnych trudności, jeśli chodzi o izolację termiczną. A nawet więcej – nasz system ocieplenia płytami styropianowymi ułatwia jego konstrukcję” – mówi Dariusz Pruszkowski. O co chodzi? Dach – nawet tzw. płaski – musi mieć lekki spadek (zazwyczaj wynosi - między 2 a 20 proc.). Jest to niezbędne, by woda – po deszczu i z roztopionego śniegu – była z niego w całości i sprawnie odprowadzana.
Można oczywiście wykonać taki spadek w samej konstrukcji dachu, ale można go wyprofilować dzięki zastosowaniu specjalnych, przeznaczonych do izolacji dachów płaskich, płyt styropianowych. Co ważne, izolacja – wykorzystująca stałe elementy systemu ocieplenia dachu – jest projektowana indywidualnie dla każdego domu. Styropmin potrzebuje do tego rzutu dachu z zaznaczonym sposobem odwodniania i założonym nachyleniem. Te dane wynikają z projektu domu. Na tej podstawie wycinane są kliny styropianowe. „Do klienta przyjeżdżają gotowe elementy izolacji dachu dopasowanej do jego domu, są oznakowane. Dołączamy do tego pełną dokumentację oraz instrukcję montażu” – opisuje doradca techniczny w firmie Styropmin.
Warto pamiętać, że przez źle ocieplony dach może „uciekać” nawet do 25 proc. ciepła. Prawidłowa izolacja to najważniejszy czynnik, który temu zapobiega. Ale znaczenie ma także kształt i konstrukcja dachu. Dachy skośne z dodatkowymi oknami, czy ozdobami, to jednocześnie ryzyko przy dopasowywaniu płyt styropianowych. Jest dużo przecięć i punktów stycznych. Izolację trzeba ciąć i łączyć. Zatem mogą się pojawić tzw. mostki termiczne, czyli miejsca obarczone większym ryzykiem przepuszczania ciepła. Z kolei na dachu płaskim mamy do czynienia z dużymi powierzchniami jednolitej warstwy izolacyjnej, co przekłada się na jej skuteczność.
Link do strony artykułu: https://czta.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/izolacja-dachu-plaskiego